Z Sokolinoje planowaliśmy pieszo udać się do kanionu, jednak daliśmy się namówić miejscowemu kierowcy na podwiezienie za 25 UAH całość. Decyzja okazała się trafna, bo droga była daleka, a kanion to też dość długa trasa.
W kanionie udajemy się do Wanny Młodości. Trasa jest dobrze oznaczona, szlak przyjemny i malowniczy. Do Wanny idziemy spokojnym krokiem ok. 1,5 godziny. Ja i Szymon decydujemy się iść kanionem dalej. Chcemy zobaczyć jak dwie ściany skalne zbliżają się do siebie na odległość wyciągniętych rąk. Idziemy korytem rzeki (strumienia), trasa jest dość hardkorowa, trzeba się wspinać i jest ślisko. W pewnym momencie strumień znika. Idziemy w ten sposób 1,5 godziny, dochodzimy do miejsca w którym, moim zdaniem dalej już nie ma przejścia. Faktycznie ściany skalne podchodzą blisko siebie. W pewnym momencie poczułam zagrożenie, gdy z góry spadał kamień. Z powrotem poszło nam szybiciej, bo do Wanny doszliśmy w 45 minut. W drodze powrotnej w okolicach wywierzyska wspinamy się na wzgórze (zgodnie z poleceniem przewodnika) by zobaczyć widok na cały kanion. Widoku na cały kanion nie było, ale i tak warto było tam wejść, żeby zobaczyć go z góry.
Do Sokolinoje wracamy także busem, tak jak umówiliśmy się z naszym kierowcą, przyjechał po nas o 16.