Z Lwowa udajemy się busem na przejście graniczne. Po drodze pada deszcz. Przechodzimy granicę. Polska wita nas płonącym niebem...
Za granicą wsiadamy do busa, w którym jest już duuużo ludzi (w tym dość agresywne osobniki).
Udaje nam się zmieścić wraz z bagażami- dziękujemy panu kierowcy za wyrozumiałość...