W następną wyprawę wybraliśmy się w okolice naszego Dartmoore'u. Jednak nie udało nam się dotrzeć tam gdzie planowaliśmy. Okazuje się że angielskie szlaki są dość słabo oznaczone, a nieraz jest po prostu strzałka z napisem 'path'.
Co nie znaczy, że nie zobaczyliśmy nic ciekawego. Wręcz przeciwnie. Dotarliśmy do sąsiedniej wioski- North Bovey, gdzie z resztą później chodziliśmy na piwo z innymi pracownikami do tamtejszej knajpki. W North Bovey zobaczyliśmy stary ewangielicki kościół i cmentarz. A poza tym to pół dnia przedzieraliśmy się przez lasy, pastwiska i tym podobne. Postanowiliśmy zainwestować w mapę.